ENTRE.PL Team przygotowuje się do startu w Maratonie Warszawskim
W dniach 13-21 sierpnia 10 zawodników i zawodniczek naszego klubu brało udział w zgrupowaniu w Szklarskiej Porębie. Obóz stanowił ważny element przygotowań do sezonu jesiennego, w szczególno¶ci do Maratonu Warszawskiego, gdzie zamierzamy wystawić siln± drużynę w maratonie oraz dwie sztafety maratońskie Ekiden. Wedle zaleceń naszej ekipy trenerskiej (Adam Wojciechowski, Konrad Witek) intensywnie trenowali¶my biegaj±c po górskich szlakach Karkonoszy, Gór Izerskich. Treningi specjalne odbywali¶my na popularnej drodze pod Reglami i na stadionie.
W Szklarskiej przebywali nasi najlepsi maratończycy: Radek Dudycz i Marcin Kufel.
- Marcin, zostało już niewiele czasu, jak oceniasz stan swoich przygotowań do maratonu¶
Marcin Kufel: Po dobrze przepracowanym obozie, gdzie w niecałe 9 dni zrobiłem 300 km
uważam, że forma z dnia na dzień powinna rosn±ć. W najbliższy weekend
planuję start kontrolny, który na pewno wiele powie o mojej obecnej
dyspozycji.
- Czy często trenowali¶cie razem z Radkiem¶
M.K.: Niestety nie. Ponieważ nasze plany treningowe były mocno zindywidualizowane,
udało mi się wykonać z Radkiem jeden, ale za to bardzo ważny trening. W ostatni±
niedzielę zrobili¶my 30km BNP ( bieg z narastajac±
prędko¶ci±) i tu muszę powiedzieć, że trening wskazuje na zbliżajac± się
duż± formę.
- Jaki trening uważasz za najważniejszy w minionym tygodniu¶
W minionym tygodniu oprócz dużego kilometrażu za ważne treningi uznałbym :
wcze¶niej wspomniany bieg BNP- 30km, a także WT-12x1km i WB2-20km.
Na dystansie maratońskim wystartuj± także Zbyszek Zawadzak, Krzysiek Rajzer, debiutować będzie specjalista od radioorientacji Paweł Janiak. Prócz walki z samym sob±, każdy z nich będzie walczył o jak najlepszy trzeci czas do wyniku drużynowego.
- Paweł, czy odnalezienie punktu z napisem META będzie trudne¶ Będziesz
biec z radiem¶
Paweł Janiak: Wierzę, że META będzie tam, gdzie jest zaznaczona na planie i
będę biegł "pamięciówkę". Wiem o występowaniu na 35-38km tak zwanej "¶ciany",
wtedy przydałby się odbiornik, bo mógłbym biec "po ciemku", ale d¶wigać go
przez te 30 km to też odpada. Za radiem pobiegam 26-28.08 na mistrzostwach
Czech. Boję się trochę monotonii maratonu, bo na trasie radioorientacji
zawsze się co¶ dzieje. W maratonie muszę się bardziej kontrolować - czas,
tętno, picie, jedzenie.
- Jak się ma uprawianie radioorientacji do biegania maratonów¶
P.J.: W czasie jednego i drugiego biegania trzeba się kontrolować,
rozkojarzenie oznacza bł±d. Nie można złapać "zawiechy": zapomnieć się napić,
czy sprawdzić tętno, bo przyjdzie za to zapłacić pó¶niej, zarówno w lesie jak
i na asfalcie.
- Debiutujesz w maratonie, jak widzisz swoje szanse w rywalizacji ze
starszymi kolegami Zbyszkiem i Krzy¶kiem¶
P.J.: Nie nastawiam się na rywalizację, zamierzam wykonać robotę do której
przygotowuję mój organizm. Jeżeli będę przygotowany dobrze problem rozwi±że
się sam. Nie mogę nic zagwarantować.
- Nie mogłe¶ być z nami w Szklarskiej, jak się trenuje w Siedlcach¶
P.J.: Niestety nie ma tu ani takich górek, wysoko¶ci, zaplecza. Pod Siedlcami biega się jednak bardzo spokojnie i przyjemnie, jest tu wiele dróg przez las
i malownicze pola. S± również
towarzysze do treningu - Szymon Ławecki, także zawodnik ENTRE.PL Team. W tym roku razem
startowali¶my w rajdzie przygodowym The NorthFace Adventure
Trophy, to także był debiut i zajęli¶my tam 2 miejsce. Wielk± pomoc± i wsparciem jest
moja narzeczona Mariola. Wychodzi, a wła¶ciwie wyjeżdża ze mn± na rowerze
na mocne treningi, kontroluje dystans, nawadnia, masuje...
Klub przygotowuje się także do udziału w Warszawskim Festiwalu Biegowym w sztafecie maratońskiej Ekiden. Do udziału w specjalnej sztafecie kobiecej powołanej w celu pobicia rekordu Polski została zaproszona nasza zawodniczka, a zarazem zawodniczka kadry Polski Katarzyna Dziwosz. Kapitanem pierwszej drużyny będzie Mariusz ¦lęzak, który wraz z Piotrem Suchenia stanowić będ± trzon zespołu biegn±c na dystansie 10km. W składzie znajdzie się także Daniel Marciniak, Dominik Wasilewski. Pozostałe dwie osoby zostan± wyłonione drog± eliminacji w najbliższych startach kontrolnych.
- Mariusz, jeste¶ jednym z najszybszych biegaczy teamu, jakie nadzieje wi±żesz ze startem w sztafecie¶
Mariusz ¦lęzak: Zależy mi na jak najlepszym czasie, o co za tym idzie lokacie. Zdaję sobie sprawę, że to będzie trudny start, gdyż konkurencja będzie bardzo duża i wymagaj±ca, ale nic tak nie motywuje do wysiłku, jak oddech konkurenta, który niemal czuje się na plecach. W przeddzień Maratonu Warszawskiego nasza drużyna będzie się starała zaj±ć jak najwyższe miejsce w sztafecie Ekiden, żeby dodać sił i woli walki kolegom w walce na 42,192 km. Mam nadzieję, że z Piotrkiem Sucheni±, który pobiegnie również 10km i innymi kolegami osi±gniemy satysfakcjonuj±cy nas wynik.
- Pobiegniesz jak rozumiem dystans 10km...¶ Z jakiego wyniku byłby¶ zadowolony¶
M.¦. Bardzo lubię starty na 10 km. Dotychczas głównie na takim dystansie startowałem, więc i tym razem według założeń mam pobiec "dyszkę". A co do wyniku … od dłuższego czasu przymierzam się do definitywnego przełamania granicy 33 minut i wła¶nie o taki wynik zamierzam walczyć, tym bardziej, że nadarza się okazja do pobiegnięcia na trasie z atestem PZLA i AIMS oraz możliwo¶ci± kontrolowania czasu co 1 km. Na tradycyjnych trasach w stolicy albo brakuje kilkuset metrów, albo jest kilkaset metrów za dużo. Tym bardziej cieszy mnie inicjatywa Fundacji Maratonu Warszawskiego, że będzie można sprawdzić się na idealnie wymierzonej trasie.
- Jak wygl±da Twoja aktualna forma i przygotowania do sezonu jesiennego¶
M.¦.: W czasie wakacji (podobnie jak rok temu) dużo czasu odpoczywałem, ale i na bieganie też znalazł się czas. W tym tygodniu powróciłem do mojej dawnej "metody" treningowej, ale czy przyniesie ona poż±dane efekty, to zweryfikuj± jesienne starty, w tym oczywi¶cie start w sztafecie maratońskiej Ekiden.
- Jak Ci się biega w sztafecie¶ Czy występ w drużynie pomaga Ci w uzyskaniu dobrego wyniku czy trochę brakuje motywacji¶
M.¦.: Przedsmak sztafety Ekiden mogłem poznać podczas studniówki Maratonu Warszawskiego. Podczas biegu godzinnego biegali¶my na zmianę po około 1 km. Przebiegli¶my blisko 20km i zajęli¶my wtedy jako drużyna ENTRE.PL Team drugie miejsce. Bardzo miło wspominam te zawody. Start drużynowy szalenie mobilizuje mnie do walki o każd± sekundę. Nie liczy się kryzys, trzeba wymazać go ze ¶wiadomo¶ci i walczyć do końca dla drużyny i klubu. Każdy z nas wie, że pracujemy razem na wspólny wynik i cel, jakim jest zwycięstwo. Zwycięstwo nad samym sob±.
- Dziękuję za rozmowę.