Wstęp
W artykule tym chciałbym poruszyć, ważką moim zdaniem, sprawę szeroko pojętych badań krwi. Skupię się w nim głównie na badaniu morfologicznym oraz biochemicznym. Co to jest morfologia to chyba większość ludzi wie. To te wszystkie krwinki, hematokryty czy hemoglobiny. Badanie biochemiczne jest to pomiar stężenia lub aktywności różnych substancji, które w krwi krążą i są istotne dla organizmu, ewentualnie mogą nam powiedzieć co się w nim dzieje. Wykonuje się je przeważnie w surowicy, a więc w tym co zostaje po oddzieleniu z krwi wszystkich jej komórek (krwinek i płytek krwi). Parametrami biochemicznymi są np.: glukoza, cholesterol całkowity, białko, enzymy wątrobowe itd. Nie chcę tutaj rozpisywać się za bardzo o wszystkim, co tych badań dotyczy, jedynie poruszyć to, co moim zdaniem jest istotne dla człowieka sport uprawiającego. W dalszej części podpowiem jak z grubsza można zanalizować wyniki badań oraz na co zwrócić uwagę, aby były one w miarę wiarygodne i niosły jak największą porcję informacji.
UWAGA! Ostateczna interpretacja wyników badań należy do lekarza, ja mam pewną wiedzę ale nie mam uprawnień pozwalających na to, aby opierać się tylko i wyłącznie na mojej opinii. Mam nadzieję, że artykuł ten sprawi, że będziesz mógł/mogła zadać lekarzowi trochę bardziej szczegółowe pytania.
Przygotowanie do badań
Zasadniczo najlepiej do pobrań krwi przystępować na czczo, a jeżeli coś pić to wodę. Chodzi tutaj głównie o wiarygodne oznaczenie stężenia glukozy. Posiłek bogaty w tłuszcze może zaburzyć tzw. profil lipidowy czyli obraz stężenia cholesterolu całkowitego, cholesterolu HDL (dobrego) i LDL (złego) oraz trójglicerydów. W pozostałych przypadkach wymóg bycia na czczo nie jest taki istotny, dotyczy to np.: morfologii.
Normy
Zakresy norm, jakich tutaj używam, stosujemy w laboratorium, w którym pracuje. Trzeba mieć jednak świadomość, że badania mogą być wykonywane różnymi metodami, mogącymi mieć inne zakresy norm oraz, że niektóre parametry mają inne normy dla kobiet a inne dla mężczyzn. Dlatego należy zasadniczo posługiwać się zakresami podanymi razem z wynikami. Należy również zwracać uwagę na jednostki w jakich podawane są wyniki, a niestety nie ma ujednolicenia w tym temacie (w tekście „u” przy jednostkach oznacza mikro).
Badania morfologiczne
Podstawowymi parametrami, na które należy zwrócić uwagę (i przeważnie się to robi) są liczba czerwonych (RBC) i białych (WBC) krwinek, hematrokryt (HCT) i hemoglobina (HGB).
Liczba białych krwinek (4,5-10,4G/L) mówi o odporności organizmu oraz o ewentualnym występowaniu jakiegoś jej zaburzenia związanego np.: z infekcją. Dodatkowymi parametrem oznaczanym w tym kontekście jest rozkład białych krwinek na poszczególne frakcje, przeważnie leukocytów, granulocytów i komórek pośrednich. Zasada jest taka, że granulocytów jest najwięcej, drugie w kolejności są leukocyty a ostatnie są komórki pośrednie. Wzrost liczby leukocytów może świadczyć o jakieś infekcji (np.: przeziębienie). Dodatkowym parametrem informującym o ewentualnych procesach zapalnych toczących się w organizmie jest OB, czyli opad krwinek (K- do 15mm; M- do 10mm), im więcej powyżej normy tym gorzej.
Parametrami mówiącymi o zdolnościach do transportu tlenu przez krew są oczywiście liczba krwinek czerwonych (K- 4,2-5,4; M- 4,7-6,1T/L), hematokryt (K- 37-47; M- 42-52%) i hemoglobina (K- 120-160; M- 140-180G/L). Warto jednak zwrócić jeszcze uwagę na średnią objętość krwinki czerwonej (MCV, K- 81-99; M- 80-94fl) oraz parametry mówiące o wypełnieniu krwinki hemoglobiną, czyli średnią masę hemoglobiny (MCH, 27-31pg) i średnie stężenie hemoglobiny w krwince (MCHC, 330-370G/L). Może się mianowicie zdarzyć tak, że krwinek czerwonych będzie mało jednak będą one miały dużą objętość i duże stężenie hemoglobiny, co w pewnym stopniu rekompensuje niedobory ich ilości. Hematokryt z kolei, mówi generalnie o stopniu nawodnienia organizmu, im hematokryt jest wyższy tym zagęszczenie krwi większe, czyli trzeba więcej pić. Natomiast, jeżeli jest niski, to nie można po prostu powiedzieć, że się za dużo pije (za duże rozcieńczenie krwi), trzeba przyjrzeć się ilości i jakości krwinek.
Reasumując, liczy się nie tylko ilość ale i jakość.
Badania biochemiczne
Ten temat zacznę od parametrów ściśle wiążących się z morfologią, czyli z gospodarką żelazem. W tym nie jestem dobry więc nie będę się bardzo wymądrzał. Chciałbym tylko zwrócić uwagę na to, że oznaczenie samego stężenia żelaza (Fe, K- 60-145; M- 70-158ug/100ml) nie jest wystarczające do analizy tego zagadnienia. Jeżeli to możliwe to należy także oznaczyć stężenie ferrytyny (>30ng/ml), białka odpowiedzialnego za transport żelaza w organizmie, oraz całkowitą zdolność wiązania żelaza (CZWŻ lub TIBC, K- 210-340; M- 260-390ug/100ml). Dopiero analiza tych trzech parametrów pozwoli dokładnie stwierdzić, że wszystko jest OK. lub w czym tkwi problem.
Kolejna sprawa to profil lipidowy. Jak napisałem wcześniej, w jego skład wchodzi stężenie cholesterolu całkowitego (120-200mg/dl), HDL (>35mg/dl), LDL (do 135mg/dl) oraz trójglicerydów (K- 40-160; M- 35-135mg/dl). Oznaczenie tylko cholesterolu całkowitego (co najczęściej zlecają lekarze) nie odpowie jednoznacznie na pytanie, czy wszystko jest dobrze. Najlepiej wykonać oznaczenie wszystkich parametrów profilu. Dzieje się tak dlatego, że przy prawidłowym stężeniu cholesterolu całkowitego niebezpieczne może być również zbyt duże stężenie trójglicerydów lub zbyt małe HDL. Wiele prac naukowych mówi o tym, że tylko w ten sposób można wiarygodnie określić niebezpieczeństwo wystąpienia miażdżycy.
Teraz chciałbym wymienić te parametry biochemiczne, których nie wymieniłem wcześniej, a które są wg mnie dość istotne.
Glukoza (GLU, 3,9-6,1mmol/L)- w organizmie istnieją bardzo dobre mechanizmy utrzymujące jej stężenie na właściwym poziomie. Dzieje się tak, ponieważ niskie stężenie glukozy jest niebezpieczne głównie dla mózgu, dla którego jest głównym paliwem (przy jej za niskim stężniu występuje śpiączka), a wysokie stężenie glukozy jest dla organizmu toksyczne (szczególnie narażone są nerki). Wszelkie zaburzenia wspomnianych wyżej mechanizmów prowadzą do cukrzycy.
Mocznik (URE, 1,7-8,3mmol/L)- jest on końcowym produktem spalania białek, podwyższone jego stężenie świadczy o natężonych procesach katabolizmu (czyli spalania) lub może świadczyć o złej pracy nerek. Należy pamiętać, że stężenie mocznika znacznie wzrasta po ciężkich wysiłkach fizycznych, ale jest to reakcja fizjologiczna.
Enzymy wątrobowe- głównie oznaczane są dwa (lub któryś z nich): transaminaza alaninowa (GPT lub ALAT, K- do 32; M- do 41U/L) i transaminaza asparaginianowa (GOT lub ASPAT, K- do 31; M- do 37U/L). Ich podwyższona aktywność świadczy o nadwerężeniu lub uszkodzeniu wątroby. W wyniku wysiłku fizycznego ich aktywność może wzrosnąć, szczególne dotyczy to GOT.
Kinaza kreatynowa (CK lub CPK, K- do 165; M- do 190U/L)- enzym znajdujący się w dużych ilościach w komórkach mięśniowych, a jego aktywność świadczy o stopniu uszkodzenia tych komórek czyli o intensywności wysiłku. W czasie wysiłku fizycznego w błonach komórek mięśniowych powstają mikrourazy i mikronieszczelności, przez które enzym ten dostaje się do krwi. Jest to też ważny parametr oznaczany przy podejrzeniu zawału mięśnia sercowego. Dlatego istotne jest, aby w przypadku wystąpienia dużej jego aktywności zastanowić się, czy poprzedniego dnia lub na dwa, trzy dni przed badaniem nie było mocnego treningu (lub innej znacznej aktywności fizycznej) i powiadomić o tym lekarza. Białko całkowite (TP, 6,0-8,0g/dl)- parametr ten mówi o ilości dostępnego białka w organizmie, a jak wiadomo białko jest głównym budulcem wszystkich struktur organizmu.
Bilirubina (BIT, do 18,8umol/L)- jest to produkt rozpadu niepotrzebnej organizmowi hemoglobiny będący jednocześnie podstawą do produkcji soków trawiennych dwunastnicy (tzw. żółci). Zaburzenia w mechanizmach jej utylizacji są przyczyną żółtaczki. Podwyższone stężenie bilirubiny może być wynikiem nadmiernego rozpadu czerwonych krwinek, spowodowanego np.: długim biegiem.
Zakończenie
Niewątpliwie, warto robić sobie co jakiś czas badania krwi, należy jednak pamiętać, że aktywność fizyczna może znacznie wpływać na ich wyniki. Słyszałem już wypadki, w których sportowcy w wielkiej panice lądowali na oddziałach intensywnej terapii z podejrzeniem zawału serca, ponieważ lekarze nie wiedzieli, że intensywny trening podnosi aktywność kinazy kreatynowej. Dlatego mówcie lekarzom, którzy analizują wasze wyniki o tym, że uprawiacie jakieś sporty, a badania najlepiej robić po dniu lub dwóch odpoczynku.
Jeżeli macie jakieś pytania lub wątpliwości, to czekam w soboty tam gdzie zawsze.